Młodzi, zdolni. #2


W czasach, kiedy drogerie pełne są wszelkiego rodzaju kosmetyków w najróżniejszych barwach i odcieniach, nie jest trudno je nabyć. Trudniej jest natomiast zrobić z nich prawdziwy pożytek. Dziś rozmowa z Natalią Piotrowicz, która wykorzystuje je do realizowania swojej pasji, jaką jest makijaż. Poniżej rozmowa z Natalią, a TUTAJ jej blog i FANPAGE na Facebook'u. 

                                                                         
 

Od kiedy na poważnie interesujesz się makijażem? 

Makijażem interesowałam się od dawna, zawsze lubiłam modę, urodę. Zabawę z makijażem zaczęłam w ubiegłym roku, kiedy w wolnej chwili oglądałam filmiki na Youtube, aż zaczęłam próbować malować siebie. Na początku nie było to nic wymyślnego. Wtedy pracowałam bardziej nad połączeniem kolorów, by przejścia między nimi były prawidłowe. Jeśli chodzi o makijaż artystyczny to od niedawna zaczęłam eksperymentować. Coś podpatrzę w sieci, dodam coś od siebie, a czasem całkiem tworzy się "coś" w mojej głowie.

Czym jest według Ciebie makijaż? Możliwością wyrażenia siebie, pomocą do podkreślenia urody czy może sposobem na ukrycie jej mankamentów? 

Uważam, że makijaż to technika podkreślania swoich atutów, ale i korygowanie i ukrywanie jak wspomniałaś w pytaniu- swoich niechcianych mankamentów. Często łamane są podstawowe zasady makijażu, co nie znaczy, że jest to złe. Musimy wyczuć, kiedy jest przekraczana pewna granica. Tak widzę to na przykładzie siebie.

Czy Twoje umiejętności są zasługą tak zwanej metody prób i błędów, czy może ukończyłaś jakieś kursy bądź ktoś uczył Cię różnych technik makijażu? 

Nie kończyłam żadnej szkoły związanej z makijażem, wizażem, jestem samoukiem. Bardzo dużo nauczyłam się z filmików na Youtube. Wiele moich makijaży było kompletną klapą (przypominam sobie swoje początki), dlatego tak, metoda prób i błędów to najlepsza lekcja.

Skąd czerpiesz inspiracje do stworzenia danego makijażu? 

Inspiracje można czerpać dosłownie z wszystkiego: ptaki, kwiaty, fotografie, owoce, wystrój wnętrz. Co tylko nam wyobraźnia podpowiada.

Z pewnością prowadzenie bloga zajmuje sporo czasu, a przecież oprócz tego masz jeszcze pracę, rodzinę. Nie męczy Cię czasem ta Twoja pasja, czy właśnie odwrotnie- jest ona taką przyjemną odskocznią od codzienności?

Faktem jest to, że prowadzenie takiej strony wymaga czasu. Właśnie przez jego brak zaniedbałam ostatnio blog. Zazwyczaj staram się opisywać kroki, według których można powtórzyć wykonany przeze mnie makijaż i zamieszczać je we wpisach. Niestety praca, obowiązki domowe i mąż są ważniejsze. Ale wszystko staram się godzić ze sobą :)
 
Jak na bloga i tym samym Twoją pasję reagują Twoi znajomi? Z jakimi opiniami spotykasz się, jeśli chodzi o obce osoby?

Moi znajomi bardzo mnie wspierają. To oni uświadomili mi, że robię to dobrze, ja nie byłam do tego przekonana. Komentarze pod zamieszczonymi zdjęciami na stronie są przeważnie miłe. Zdarzają się kąśliwe uwagi, jednak często zauważam, że pochodzą one od osób, które nie mają pojęcia na dany temat. Nie stwierdzam jednak, że ja o makijażu wiem już wszystko, jeszcze dużo nauki przede mną. Natomiast liczę się z każdą opinią.

Czy Twoje umiejętności wykorzystujesz tylko dla siebie i w celach prowadzenia bloga, czy oferujesz możliwość wykonania makijażu innym osobom? 

Przeważnie dla siebie. Są osoby, które piszą z prośbą o wykonanie makijażu na wesele czy inne uroczystości. Może jest to sposób na zarabianie pieniędzy, ale jeszcze nie w moim przypadku. :)

Profil na Facebook’u założyłaś w lutym, blog zdaje się prowadzisz od marca tego roku. Nie jest to długi staż, a już masz wielu fanów. Czy ich liczba jest dla Ciebie satysfakcjonująca, czy chciałabyś dotrzeć do jeszcze większej liczby odbiorców? 

Oczywiście! Nigdy nie sądziłam, że będzie ich aż tylu, a z każdym dniem jest coraz więcej. Jest to dla mnie bardzo motywujące i zachęca do dalszego działania.

Czy żeby wykonać fajny makijaż trzeba mieć kosmetyki z górnej półki i masę „narzędzi”, czy tak naprawdę najważniejszy jest pomysł i umiejętności?

W swojej kolekcji posiadam kosmetyki z tej wyższej półki i z tej niższej. Jest wiele zamienników tych droższych produktów. Może masa narzędzi nie jest potrzebna ale w moim przypadku pędzle są niezbędne. :)

A oto, co „zmalowała” Natalia specjalnie na nasze życzenie.

























Tags:

4 komentarze