Piątkowy wieczór. Dziedziniec Pałacu Potockich zaciemniony, jednak jak na tę porę dnia stoi na nim
wyjątkowo dużo samochodów. W kilku oknach budynku pali się światło.
Przekraczając próg Galerii Trzy Okna uderza ilość zgromadzonych w tym niewielkim pomieszczeniu
osób. Jest tłoczno, przybyli rozmawiają między sobą bądź oglądają. Co? Chusty rezerwistów.
Do wczoraj nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, jednak podejrzewam, że nie tylko ja. Co
innego moja mama, która weszła do pokoju w czasie, gdy oglądałam zdjęcia z wystawy i od
razu rozpoznała czym są owe chusty. Wspomniała czasy kiedy zawsze wiadomo było, że z
wojska wracają rezerwiści - nieśli na plecach rozpostarte pamiątki z czasu służby, upojeni
szczęściem z faktu powrotu do domu, swoją radość wyrażając śpiewem i okrzykami.
Na wystawę przybyli wszyscy – dzieci, młodzież, dorośli i starsi. Byli też rzecz jasna rezerwiści,
którzy przekazali swoje chusty na rzecz wystawy.
Większość osób, w tym także organizatorzy, zadawała sobie pytanie – czym są owe dzieła?
Czy można je jeszcze nazwać sztuką, czy raczej formą kiczu? Odpowiedź niech zrodzi się w
głowie każdego z nas. O ile ja sztuką raczej bym tego nie nazwała, to docenić należy wkład
włożony w ich tworzenie. Z pewnością natomiast jest to wspaniała pamiątka, która jak widać
może przetrwać długie lata.
Wystawa nosi tytuł „Melduję, że wychodzę!” (Organizatorzy: Radzyńskie Stowarzyszenie dla Kultury "Stuk-Puk" i Radzyński Ośrodek Kultury), oglądać ją będzie można do 20 stycznia w
Galerii Trzy Okna. Warto pójść, obejrzeć i… wyrobić sobie własne zdanie :)
PO
Ponieważ Stowarzyszenie nie prowadzi stałych godzin dyżurowania galerii, każdy kto chciałby obejrzeć wystawę, powinien zgłosić się do jej inicjatora, Arkadiusz Kulpy, ew. do innej osoby związanej ze Stowarzyszeniem - namiary znajdziecie na stronie stowarzyszenia:
OdpowiedzUsuńhttp://www.stuk-puk.art.pl/
w zakładce "Kontakt"